Dzisiaj po południu, przy mrożonym latte w ogródku (ogródek widoczny na zdjęciu powyżej), przypomniałem sobie, że przecież wczoraj w środku nocy, zainstalowałem na iPhonie żony iOS-a 8.4 i rozpocząłem darmowy okres próbny Apple Music w wersji rodzinnej. Zadałem więc, bardzo ciekawy wrażeń, pytanie:

Ja: No i jak tam to Apple Music?

Żona bez przekonania jak również bez entuzjazmu odpowiedziała: Dodałam kilka piosenek.

I po chwili:

W zasadzie nie różni się to od Spotify, oprócz tego, że Spotify jest za darmo.

Ja: Ale kiedyś skończy się ta darmowość Spotify!!!

Żona: Póki co to Apple Music nawet nie zaczęło być za darmo.

Ja od siebie dodam, że tak nieintuicyjnego interfejsu użytkownika jakie ma Apple Music zarówno w wersji na iOS jak i w iTunes na Maku, to dawno nie widziałem. Ponieważ jest trzymiesięczny okres próbny, więc daję Apple Music szansę. Potem zobaczymy. Przy okazji wydało się dlaczego Apple zaczęło robić wyższe telefony:

A jak u Was?