Inwestorzy giełdowi lubią okrągłe poziomy. Gdy cena akcji lub wartość indeksu giełdowego przekracza jakąś równą liczbę jest to zawsze powód do komentarzy obserwatorów giełdowych.

Nie ma to oczywiście żadnego racjonalnego uzasadnienia. To efekt czysto psychologiczny, który jednakowoż może przełożyć się później na dalsze wzrosty lub spadki, gdy cena akcji danego waloru przełamuje równy, okrągły poziom.

Tym razem taki poziom przekroczyła cena akcji Apple. Podczas wczorajszej sesji giełdowej po raz pierwszy w historii inwestorzy giełdowi zobaczyli poziom 160 dolarów za akcję. Maksimum jakie zobaczyliśmy wczoraj to 161,83 USD. Sesja giełdowa zakończyła się na poziomie 160,08 USD. Odpowiada to wycenie całej spółki na poziomie 826 miliardów dolarów. Jak widać dobre wyniki finansowe, które Apple ogłosiło tydzień temu sprzyjają dalszym wzrostom.

źródło: Stooq.pl

Przy okazji, ciekawe, że nie komentowano szeroko faktu, gdy cena akcji Apple przekroczyła poziom 142,85 dolara. Skąd ten, wydawałoby się przypadkowy, poziom cenowy? Przypomnijmy, że 9 czerwca 2014 r. Apple dokonało splitu akcji w stosunku 7:1 (7 nowych akcji za 1 starą). Wspomniany poziom 142,86 odpowiada 1000 dolarów za jedną starą akcję (przed splitem). Tylko czy ktoś w ogóle o tym pamiętał?